niedziela, 11 marca 2012

number thirty nine

Do Newport dojechaliśmy już dawno temu, pewnie jakoś w nocy i po prostu nie chcieliśmy się zrywać i iść do zarezerwowanego wcześniej hotelu, dlatego stwierdziliśmy, że pójdziemy tam z samego rana, a noc prześpimy w Tour Bus’ie. Staliśmy na parkingu i szykowaliśmy sobie śniadania.
- Ej ludziska, ide do spożywczaka za rogiem, chce ktoś coś ? – spytał Nialler stojąc na stole.
- Kup mi jagodzianke ! – krzyknął Harold.
- Okej, z czym ? – spytał blondyn, a my zrobiliśmy wszyscy fejspalma.
- Chłopcze, czy istniejesz również w wersji z mózgiem ? – zwróciłam się do Horana, a ten popatrzył na mnie zdezorientowanym wzrokiem.
- No to z czym ? – spytał ponownie Harrego.
- Z bananami – odparł sarkastycznie, a ten zadowolony że w końcu dostał odpowiedź, zlazł ze stołu i udał się w kierunku wyjścia.
Zasiedliśmy wszyscy do stołu w kuchni i zaczęliśmy konsumować dany nam posiłek.
Ogólnie atmosfera była miła, jedynie Phoebe działała nam wszystkim na nerwy. Mówiąc ‘nam’ mam na myśli mnie i dziewczyny, bo tylko my wiemy jaka ona jest naprawdę, a reszta chłopców śmiała się z jej głupich żartów, które zaczęła opowiadać by zrobić wrażenie na Haroldzie jak mniemam.
- Podaj mi gofera ! – ryknął w pewnym momencie Lou.
- Mówi się gofra – poprawił go ściszonym głosem Liam.
- Nie pierdol i smaruj dżemerem !
Inteligentna konwersacja pomiędzy dwojgiem przyjaciół …
Po chwili do autobusu wszedł Nialler z pięcioma torbami zakupów. Czemu mnie to nie dziwi ?
- Eeej Harry, nie było bananowych, masz jagodową – oznajmił i podał mu jagodziankę.
- Ciekawe czemu – odparł zastanawiająco.
- Streszczajcie dupy, bo nam kase na wynajem pokoi ciągną, a my się gnieździmy w tym Tour Busie – odezwał się Payne.
- Ale moje śniadanie … - jęknął Horan.
- Dokończysz w hotelu – powiedział i wziął go za szmaty wyprowadzając z pojazdu.
Wszyscy wzięliśmy swoje rzeczy i ruszyliśmy w tamtym kierunku. Szedł z nami również ochroniarz, który jedzie oddzielnym wozem z menagerem chłopców, jednak z nim się konsultują najbardziej za kulisami czy na próbach.
Zakwaterowaliśmy się i ruszyliśmy w kierunku wind. Mieliśmy 5 pokoi 2-osobowych, wszystkie koło siebie na tym samym piętrze. Ja miałam z Megan, Liam z Danielle, Lou z Eleanor, Niall z Phoebe, a Harry z Zaynem.
Zajęliśmy wszyscy swoje nowe miejsca do spania i zadowoleni ruszyliśmy w strone pokoju chłopców, by pomęczyć ich troche jak to mamy w zwyczaju.
- Co wy robicie ? – zapytała zdezorientowana Meg, widząc jak Harold i Zayn się szykują do wyjścia.
- No przecież mamy wywiad – oznajmił lokaty.
- Aaa, no tak, zapomniałam – walnęła się w czoło i wywróciła oczami.
- Jedziecie z nami ? – spytał Malik, na co ja posłałam przyjaciółce pytające spojrzenie.
- Może lepiej zostaniemy – powiedziała.
- No okej, jak chcecie – wzruszył ramionami.
Zaraz po tym do pokoju zawitała pozostała cześć One Direction.
- Jestem gotów ! – ryknął Boo Bear.
- Dziewczyny jadą z wami ? – spytała Megan.
- Tak – pokiwał twierdząco głową. - A wy nie ?
- Nie, my zostaniemy – oparła.
Nie wiem co ona kombinuje, że nie chce jechać, ale wiem że coś kombinuje …
- Dobra, to my się zbieramy – odezwał się Liam i cała piątka wyszła z pokoju, za nimi naturalnie też my, by chłopcy mogli zamknąć swój apartament i udałyśmy się w kierunku naszego własnego.
Megan sięgnęła po pilota i włączyła plazme wiszącą na ścianie szukając MTV.
- Chcesz oglądać telewizje ? – spytałam zdziwiona.
- A czemu nie ?
- W takim razie dlaczego nie chciałaś jechać z chłopcami na wywiad ? – popatrzyłam na nią podejrzliwie. – Bez powodu ? Tak po prostu ? Nie uwierze w to.
- Musisz – odparła.
- Meg …
- No po prostu chciałam pogadać, no … tyle – powiedziała i usiadła na łózku.
- O czym ? – spytałam i usiadłam naprzeciwko mnie.
- Raczej o kim – poprawiła mnie. – O tobie – dodała, a ja popatrzyłam na nią dziwnym wzrokiem.
- To znaczy ?
- O wszystkim wiem – powiedziała, a ja poczułam nagłą fale ciepła.
O kurna …
______________________

ZŁY ROZDZIAŁ , ZŁY ! I DUPNA KOŃCÓWKA ! ALE JEBAĆ TO , JEBAĆ WSZYSTKO , BIEBER BĘDZIE W POLSCE KURWA MAĆ , ONE DIRECTION TEŻ , WSZYSTKO JEST TAKIE ZAJEBISTE , ŻE ASDKGHJDSKHDSKJA KOCHAM MOJE ŻYCIE *____________*
POZDRAWIAM POLSKIE BELIEBERKI I DIRECTIONERKI ♥
KOCHAM WAS KURNA I MNĄ RZUCA O ŚCIANY JAK SOBIE POMYSLE ŻE SIĘ NIEDŁUGO SPOTKAMY *__________* #muchlove

17 komentarzy:

  1. dobry rozdział :D jagodzianka z bananami, o tak hahaha :D
    @kate9924_

    OdpowiedzUsuń
  2. moooooje myyyyszeczki ! fajny rozdział nie pierdziel ! ogólnie to ja też nie mogę się doczekać ! xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Jagodzianki z bananami rlz . : D XDDDD Ale bym się zdziwiła, jakby Megan nie miała wcale na myśli związku z Zayn'em. XDD MEGA rozdział, czekam na nn. <3 xx

    OdpowiedzUsuń
  4. nie duupny, genialnyy!!!! :) Też czekam na koncert<33 czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Awwwwwwwwwwwww rzuca mną również ;) Rozdział nie jest zły jest dobry , nawet bardzo ;D Już chcę kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. WEŹ DODAJ SZYBKO NASTĘPNY BO KURWA ASMJSHGURESDOJAIDFYU NIE WYTRZYMAM XDDDDDDDDDDD JEST ZAJEBISTY < 3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja od wczoraj żyję w nieopisanej ekstazie BIEBER I CIOŁKI w POLSCE. Jezuu!!! Rozdział genialny, a z twoich tekstów ryję, ze chuj! Hahha... Jagodziankę z bananami. Gofer z dżemerem. Masakra. Jeju, czekam na rozkrecenie akcji! I zbieram kase na koncerty!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. bananowa jagodzianka rządzi.XD
    dawaj następny!

    OdpowiedzUsuń
  9. haha "jagodzianka bananowa" xDD Czekam NN

    OdpowiedzUsuń
  10. walnełam XD ej... wiedzą?:O o to nie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  11. hahahaha, jagodzianka z bananami !! Meg o wszystkim wie ?;OO dawaj szybko kolejny !<3

    OdpowiedzUsuń
  12. Zajebiste. ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale super! :D Czekam na dalszą część ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. ej ja chcę jagodziankę bananową nie ma co. ; D

    OdpowiedzUsuń
  15. ZAJEBISTE. <3

    A NO I MUSIMY SIĘ SPOTKAAĆ! NA KONCERCIE BIEBSA I ONE DIRECTION OCZYWIŚCIE TEŻ ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. czaad! <3
    @m_franka

    OdpowiedzUsuń