Zaczęłam się z nim namiętnie całować, był to jeden z najdzikszych pocałunków w moim życiu, ale ten przerwał go po chwili i pokręcił przecząco głową.
- Nie chcesz tego, Sam – powiedział.
- Chce tylko i wyłącznie tego – poprawiłam go.
- Jesteś kompletnie zalana, będziesz tego żałować.
- Ale czego będę żałować ? – spytałam. – Że się przespałam z facetem, na którego od dawna lece ?
- Hazza jest tym na którego lecisz, nie ja.
- Wiem lepiej – odparłam i ponownie się do niego przykleiłam jednak ten nie dawał za wygraną.
- On jest moim przyjacielem, zrozum.
- Moim też. I ma on również dziewczyne … znaczy … babcie o.O – poprawiłam się. – No w każdym razie między nami nic nie ma – powiedziałam i popatrzyłam na niego rozbierającym wzrokiem. – Zayn do jasnej cholery, pragnę cię jak nigdy wcześniej, nie opieraj się – prawie mu to wykrzyczałam; wtedy uległ.
Zaczęliśmy się nawzajem obmacywać, całować, potem rozbierać i takie tam. Malik to prawdziwy bad boy, sex z nim to nie lada wyzwanie. Było to najdziksze, najnamiętniejsze i najbardziej podniecające 15 minut w moim życiu i moge śmiało powiedzieć, że zdecydowanie najlepsze.
*
Rano obudziłam się przykryta kołdrą, która nie wiem skąd się wzięła. Mniejsza z tym, owinęłam się nią i ruszyłam w kierunku kuchni, by spożyć aspiryne, bo kaca miałam niemiłosiernego. Przy stole zastałam opychającego się płatkami Harrego.
- Hej – rzuciłam.
- Cześć – odparł i zmierzył mnie wzrokiem od góry do dołu. – Gdzie wczoraj byłaś?
- Nigdzie – wrzuciłam tabletke do szklanki z wodą i przyglądałam się jak się rozpuszcza.
- Mhm, nigdzie – powtórzył podejrzliwie.
Nic nie odpowiadając przyłożyłam szkło do ust i jednym duszkiem pochłonęłam całą zawartość.
Zaraz po tym do kuchni zawitał również Niall, którego słychać było już jak tylko się obudził, bo zaczął drzeć ryjca, że jest głodny.
- Co mi zrobiłaś ? – popatrzył na mnie wyczekująco blondyn.
- A może dla odmiany zrobił byś sobie coś sam ?
- Nie lubię zmian – skwasił się. – Proooooszę, zrób mi naleśnikiiiii – przeciągnął i zrobił maślane oczka.
- Dobra – wywróciłam oczami i wzięłam się do roboty. Postanowiłam, że zrobie więcej, żeby wszyscy się najedli, a nie tylko Głodomorra, czyli oszacowałam, że 34 jajka, które są w lodówce z całą pewnością nie starczą, no ale cóż.
Akurat gdy skończyłam, doszli również pozostali chłopcy, czyt. Liam i Louis. Usiedli zadowoleni do stołu i zaczęli pałaszować dany im pokarm.
- A gdzie Zayn ? – spytałam zdezorientowana.
- A nie ma go ?
- No nie.
- Pewnie gdzieś wyszedł.
- Pewnie tak - mruknęłam pod nosem. – Pójdę się ubrać – odparłam i ruszyłam w kierunku pokoju Styles’a, gdzie miałam swoje rzeczy. Odwinęłam się kołdrą, zrzucając ją na podłoge i zaczęłam poszukiwania jakiejś bielizny. Pech chciał, że w tym samym momencie, ktoś zawitał do pokoju …
- Uuu – usłyszałam za sobą głos.
- Tylko się nie podnieć – prychnęłam i złapałam pospiesznie szlafrok, zakładając go w biegu. – Nie nauczyli cię pukać ?
- Nie – odpowiedział zadowolony i wszedł do środka. – Możemy pogadać ?
- Pogadać możemy, pytanie : o czym ?
- O nas – odparł krótko.
- O nas ? – zaśmiałam się. – Jakich nas ?
- Słuchaj Sam … jeśli cię to zadowoli … a zadowoli na pewno – popatrzył na mnie podejrzliwym wzrokiem. – To … - zaciął się. – Wygrałaś.
Popatrzyłam na niego triumfalnym spojrzeniem i zaczęłam tańczyć ekscytujący taniec.
- Nie rób tego w szlafroku, bo moja hazzaconda …
- Nie kończ – przerwałam mu i przestałam wykonywać jakiekolwiek ruchy.
- Mam dosyć tych gier, rozumiesz ? – powiedział już całkiem poważnie przybliżając się do mnie.
- Nie wiem do czego zmierzasz.
- Wiesz i to bardzo dobrze – był coraz bliżej mnie, a ja z każdym jego krokiem w przód, robiłam krok w tył. W końcu skończył się pokój. Oparłam się o ściane i nie byłam w stanie wykonać kolejnego ruchu, bo stał zbyt blisko mnie. Patrzył mi głęboko w oczy, a jego przyspieszony oddech czułam na swojej twarzy. Chciałam się jakoś z tego wywinąć, ale nie mogłam; nie miałam jak. Jego ręka powędrowała na moje ramie, które zaczął powoli odkrywać. Był tak cholernie delikatny, normalnie jak nie on. Musnął je swoimi rozgrzanymi wargami, a potem coraz bardziej zaczął się przybliżać do mojej twarzy.
- Hej Sam, kupiłem ci … - usłyszeliśmy za sobą głos Zayna, który zaciął się widząc nasz widok. Stał jak wryty i nie wiedział co powiedzieć. W trybie natychmiastowym opuścił pokój i ruszył na dół.
- Zayn, czekaj ! – krzyknęłam i ruszyłam za nim, jednak Hazza mnie zatrzymał.
- Co robisz ? – pociągnął mnie za rękę w swoim kierunku. – Przecież to tylko Zayn.
Popatrzyłam na niego tępym wzrokiem i wyrwałam swój nadgarstek z jego uścisku.
- Harry, w co ty grasz ?
- W nic – wzruszył ramionami.
- Świetnie, w takim razie wypierdalaj do tej swojej Caroline i nie rujnuj mi życia – warknęłam ostro i opuściłam jego pokój trzaskając głośno drzwiami.
____________________________
ASDFGHJKLK DOBILIŚCIE DO 20 Z KOMENTARZAMI *________* W SUMIE BYŁO 21 , ALE NIE WSZYSTKIE SIE DODAŁY NIE WIEM CZEMU , ALE TO CO , DZIĘKUJE WAM BARDZO ♥♥♥
Ha, a teraz walnę pierwszy komentarz, oooo! No więc, kurcze, wiedziałam, że się prześpi z Zaynem.... a co on teraz coś do niej czuje? O.o sama nie wiem, trochę mnie to rozwaliło, ale i tak czekam na następny rozdział.
OdpowiedzUsuń"Moim też. I ma on również dziewczyne … znaczy … babcie o.O" - to mnie rozwaliło XD
Tego się nie spodziewałam... o_o
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział <3
O,o akcja widzę że się dzieje ^^
OdpowiedzUsuńZajeee <3 czekam na next ;d
OdpowiedzUsuńniech zostawi harrego haha i będzie z malikiem ^^
OdpowiedzUsuńożeszkuźwaa . o _ O . ej , uwielbiam twoje opowiadanie . ; D . weźź mnie informuj ; @catchjbfeveer
OdpowiedzUsuńniech będzie z ZAYNEM. i możesz bardziej opowiadac o ich seksie z szczegółami hahaa kocham to :D a HAARYY niech spada do Caroline :D
OdpowiedzUsuń@kate9924_
Niech bd z Malikiem ! nuigsdhugsidhsiodk świetne *___*
OdpowiedzUsuńja chcę więcej xD
OdpowiedzUsuńOJAPIERDOLEKURWAMAĆ. ! Matko, najpierw sexiła się z Malikiem później on widział ją z Hazzą O_o Nie wiem co mam myśleć UTGDSHBYDIHFL dodaj szybko nowy!. < 33333
OdpowiedzUsuńdsjiajsdasjk japierdole zajebisty
OdpowiedzUsuńniech wybierze Zayn'a ;D;)
szkoda mi Hazza ale sam sb nagrabil ^^ on mnie zaczyna wkurwiac tak powolutku ale to szczegol....co do zayna i sam to nie wiem co mam myslec xd z jednej str chce zeby byla z nim a z drugiej ze stylsem ;p czekam na nastepny :D
OdpowiedzUsuńNOSZHORANJEGOMAĆ!!! Tutaj szalony sex z Malikiem, tutaj jakiś niewyżyty Harold... No i jeszcze ta ostatnia scena. Jestem ciekawa, co sobie pomyślał Zayn. Może dla odmiany następny rozdział dodasz z jego perspektywy? :> I tak mi się cholernie podoba, więc czekam na następny! <3
OdpowiedzUsuńkurczaki już nie moge się doczekać nn ! dzieje się biedny zayn :p
OdpowiedzUsuńnosz horan! nosz horan!
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwościa na kolejny <3
zajebiscie piszesz!
@m_franka
Zajebisty... ;D czekan na następny ! <3
OdpowiedzUsuńBoski rozdział.Kocham te twoje teksty <3.
OdpowiedzUsuńChciałabym, żeby Sam była z Zaynem.Czekam na następny.
biedny Malik, niewyżyty Hazza. <3 miażdżysz! dawaj dalej :D
OdpowiedzUsuńświetne to .. można next ? < 3
OdpowiedzUsuńO jejkujekjujekju. Genialnyyy <33 ale jednak wolałabym, żeby w końcu byla z Hazzą, a Malik może z jakąś inną :D Ale i tak booooski!
OdpowiedzUsuńświetne : )
OdpowiedzUsuńWow ! Wow! Genialny rozdział! Już czekaam na następny! <333
OdpowiedzUsuńNiech się pogodzi z Zaynem... i będę żyć długo i szczęśliwie.. bez Flaka i Stylesa ^^ ;P Czekam na następny :D
OdpowiedzUsuń