poniedziałek, 27 lutego 2012

number twenty nine

- Eleanor – powiedział najcichszym tonem na jaki tylko było go stać.
A H A .
- Moge już iść ? – popatrzyłam na Liama, a ten uśmiechnął się i kiwnął mi na drzwi.
Jaki on dobroduszny …
Podniosłam swój zad z podłogi i ruszyłam w kierunku łazienki. Zamknęłam się w środku lecz po chwili usłyszałam pukanie. Otworzyłam drzwi i popatrzyłam na stojącego przede mną Zayna z głupawym uśmieszkiem.
- Serio ? – popatrzyłam na niego z dezaprobatą. – Eleanor ?!
- No co ty – zaśmiał się i wszedł do środka. – Powiedziałem tak dla zmyły.
- Ta … – burknęłam. - Miałeś odpowiedzieć szczerze.
- Przecież to tylko gra, sami tak mówili.
- No niby tak, ale …
- Nie ma żadnego ale – przerwał mi. – Jakbym wybrał ciebie wszyscy zaczęliby coś podejrzewać. A Hazza to już zupełnie. On nie może się dowiedzieć, przecież wiesz.
- Wiem.
- No właśnie – uśmiechnął się uroczo i musnął moje usta. – Chodź, wracajmy – złapał mnie za ręke i ruszyliśmy z powrotem do chłopców.
Dla niepoznaki najpierw weszłam ja, a po jakiejś minucie Zayn. Po tym co zastaliśmy, domyśliliśmy się gra już się skończyła. Harry z Louisem robili zawody kto zje najwięcej marchewek w przeciągu minuty, a Nialler im sędziował. Liam natomiast siedział z Danielle gdzieś w kącie i się miziali. Eleanor oglądała znudzona SpongeBoba i zerkała kątem oka na wydurniających się jełopów.
- Co jest ? – usiadłam obok niej.
- Nic – wzruszyła ramionami.
- Coś nie tak z Lou ?
- Nie, wszystko w porządku – wysiliła się na uśmiech.
- Eleanor … - zmierzyłam ją podejrzliwym wzrokiem, a ta tylko wywróciła oczami.
Wzięłam ją za ręke i poszłyśmy do pokoju obok. Zamknęłam za nami drzwi i popatrzyłam podejrzliwie na siedzącą naprzeciwko mnie dziewczyne.
- Gadaj mi tu wszystko, ale to już – zarządziłam, zakładając ręce na pierś.
- Nie mogę …
- Bo ?
- Bo mnie weźmiesz za kompletną idiotkę !
- No cóż – uśmiechnęłam się głupio, a ta posłała mi mordercze spojrzenie. – Nie masz takiej potrzeby … żeby się wygadać ? – popatrzyłam na nią. – Od razu będzie ci lżej, jak podzielisz się z kimś swoją że tak powiem tajemnicą.
- Skąd to wiesz ?
- Nie wiem – wzruszyłam ramionami. – Tak myśle.
- Ukrywasz coś ? – popatrzyła na mnie podejrzliwie.
- Ja ? – zaśmiałam się sztucznie. – No gdzie …
- Sam.
- Nie – odpowiedziałam stanowczo. – A teraz mów co cię gryzie – dodałam i usiadłam naprzeciwko niej zakładając noge na noge i zrobiłam mine psycholoszki. – Chodzi o Louisa, prawda ?
- Tak, chodzi o Louisa – burknęła niezadowolona, że to wszystko aż tak widać.
- A dokładniej ?
- Ostatnio między nami się nie układa … - zaczęła. – Boje się, że niedługo … no wiesz.
- Macie kryzys, to normalne w każdym związku – odparłam bezproblemowo. – Niedługo to minie i wszystko wróci do normy, zobaczysz – uśmiechnęłam się do niej.
- Sam, ty nic nie rozumiesz …
- No to mi wyjaśnij.
- Wydaje mi się, że Lou … - zacięła się. – Wydaje mi się, że on mnie zdradza – dodała, a ja w tym momencie zakrztusiłam się własną śliną.
- Widze światło w tunelu – wydukałam nie mogąc złapać tchu.
Dziewczyna podleciała do mnie i zaczęła mnie klepać po plecach, dzięki czemu po paru minutach kasłania, wszystko było już dobrze.
- Chciałaś mnie zabić – jęknęłam obrażona. – Jak mogłaś ?
- Sam, ja mówie poważnie – powiedziała stanowczo.
- Dobra, skąd te podejrzenia ?
- Intuicja – odparła, a ja w odpowiedzi tylko prychnęłam.
- Nie zdawaj się nigdy na intuicje. A poza tym … emmm … troche głupio mi o tym mówić, ale …
- No co ?
- Podoba ci się może Zayn ? – zrobiłam głupią mine.
Głupia mina do głupiego pytania pasuje wręcz idealnie.
- Sam, czy ty słyszałaś co ja do ciebie przed chwilą powiedziałam ? To Lou zdradza mnie, a nie ja jego.
- Nikt tu nikogo nie zdradza, przestań – burknęłam wywracając oczami. – Ale odpowiedz.
- Hmmm … cóż …
Zastanawia się ? ONA SIĘ ZASTANAWIA.
- Nie potrafie oceniać chłopaków będąc w związku.
- Mhm takie kity to wciskaj babci.
- Nie, naprawdę. Jedynym chłopakiem, który mi się podoba jest Louie.
- Świetnie, więc niech tak zostanie – powiedziałam z uśmiechem.
  
*

Byłam w pokoju Harolda i zbierałam wszystkie swoje rzeczy, pakując je do torby.
- Co ty wyrabiasz ? – ujrzałam w wejściu zdziwionego Kędzierzawego, który zdaje się obserwował mnie od jakiegoś czasu.
- Pakuje się nie widać ? – nie przerwałam nawet czynności, dalej oporządzałam jego ‘apartament’ z moich klamotów.
- Wybierasz się gdzieś ?
- Wyprowadzam się.
- Dokąd ? – spytał ponownie ze zdziwioną miną.
- Do pokoju gościnnego – uśmiechnęłam się, a ten najwyraźniej poczuł ulge.
- Nie możesz zostać tutaj ?
- Nie chce – wzruszyłam ramionami i biorąc torbe ruszyłam w kierunku wyjścia, gdy ten złapał mnie za nadgarstek i pociągnął do siebie.
- Po co ty to robisz ? – spytał. – Przecież słyszałaś co Zayn powiedział. On woli Eleanor – posłał mi wredny uśmieszek.
- Eleanor jest z Lou debilu – syknęłam i wyrwałam się z jego uścisku.
- Ale gdyby nie to, wolałby być z nią niż z tobą.
- Mhm – mruknęłam dla świętego spokoju i wyszłam z jego pokoju.
On jest głupszy niż myślałam. Ale tym lepiej dla nas.
Ruszyłam do swojego nowego pokoju i zahaczyłam po drodze o pokój Malika.
- Kędzierzawy się w życiu nie zorientuje – powiedziałam uradowana.
- Skąd ta pewność ?
- On niczego nie podejrzewa – odparłam. – Znaczy nie ma pojęcia, że to coś więcej niż tylko sex. Jeśli nadal będziemy tak dobrymi aktorami, nie kapnie się dopóki sami mu o tym nie powiemy.
- Świetnie – rzucił z uśmiechem po czym przyssał się do moich ust.
________________________________

ostatnio zapomniałam podziękować za ponad 10k wyświetleń , bo na szybko dodawałam rozdział , więc teraz to robie . DZIĘKUJE ZA PONAD 10K WYŚWIETLEŃ XD ♥

18 komentarzy:

  1. Świetny blog to ma ponad 10 k wyświetleń < 33 Ciekawa jestem jak będzie dalej... Czy Lou zdradza El ?. O_o Dawaj next xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział :)) ale niech Hazza i Sam w końcu będą razem! :D Czekaam na nn :) !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. niech SAM będzie z ZAYNEM. a Harry niech się pocieszy kimś innym haha a nie El zostanie z Lou ! (:
    @kate9924_

    OdpowiedzUsuń
  4. ajajj świetne ; )
    co będzie dalej ? . ; ) haha pisz ,pisz .

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuu El się zastanawiała, czyli cuś się kroi :D:D
    <3333
    Świetny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny rozdział czekam na dalszą część <333

    OdpowiedzUsuń
  7. next next next!
    <3
    I want next! <3
    uwielbiam to . !
    naprawdę ciesze się , że przypadkiem wpadłam na twojego bloga a teraz czekam z niecierpliwością na kolejne!
    @m_franka

    OdpowiedzUsuń
  8. poinformuj mnie o nn
    @foreveryooung_

    OdpowiedzUsuń
  9. Hazza musi i tak być w końcu z nią, więc nie wiem jak to zrobisz, ale coś wymyślisz xD.. mooże.. Zaynowi na serio podoba się El O.o NIE.! tylko nie rozbijaj związku Louie .. ;D Czekam na NN! <333

    OdpowiedzUsuń
  10. Super ;D czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  11. zajebiste i tyle . ; D czekam na następny . ; 3 @catchjbfeveer

    OdpowiedzUsuń
  12. Zajebistyyyyy ! *_______________* Jpd.. czekam na następny ! <3333

    OdpowiedzUsuń
  13. AAAAAAAAAA! Daj mi następny, błagam!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham cię za to że codziennie dodajesz nową notkę ! Aww ...kocham ten blog ! < 3

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba jednak wolę, żeby Sam była z Harrym. Wydaje mi się, że bardziej do siebie pasują. : )

    OdpowiedzUsuń
  16. dobrze ze sam bedzie z zaynem :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Hazza jest upośledzony chyba -.-' ♥ hahah świetne xd

    OdpowiedzUsuń
  18. omomo <3333 Zayn and Sam ! <3 wydaje mi się, że nie muszę nic więcej mówić xdCZEKAM NA NN ! <3

    OdpowiedzUsuń